mam 40 lat i jestem sama

Gość gość. Goście. Napisano Kwiecień 3, 2017. Ja się z takim spotykałam. Myślałam , ze może nie każdemu się w życiu powodzi, że sytuacja niektórych zmusza, bo mieszkali nadal z ja też mam 26 lat i jestem sama i jakoś żyje, a nawet nienajgorzej. szuknie kogos na sile na pewno nie wyjdzie nikomu na dobre. Ja spotykam sie z wieloami ludzmi, wychodze na imprezy, poznaje wielu meżczyzn ale póki co nic konkretnego. lepiej być samemu niż z kimś tkwić w toksycznym związku. Wszystko bowiem zależy od formy fizycznej i psychicznej konkretnej matki. Zwykle kobiety po 40. roku życia rodzą faktycznie dłużej niż młode matki i jest to poród bardziej obciążający dla organizmu. Jedną z przyczyn jest obniżona elastyczność tkanek, co przekłada się na trudności z rozwieraniem się szyjki macicy. No ale poza tym dobrze nam się układało, po roku od pierwszej randki mi się oświadczył. O wyznaczeniu daty ślubu jednak nie chciał słyszeć, a za następne pół roku ze mną zerwał. Bardzo to przeżyłam, chodziłam nawet do psychologa, no i jakoś w miarę się pozbierałam. Wpadłam jednak w panikę, ze mam 28 lat i jestem sama. Ja widać jestem na drugim biegunie, bo sama jestem już tyle lat. Tak tal, uczę się być szczęśliwa sama ze sobą, nie oczekiwać że facet mnie uszczęśliwi, i zapełni miejsce,oraz doceniam to co mam, bo kobiety mają też mężów pijaków, agresorów i zdradzaczy, więc mogłam i tak trafić. no togel yang keluar hari ini singapura.

mam 40 lat i jestem sama